Tu i Teraz ☼ Listopad 2018

O jeny przecież to już grudzień, nie mam pojęcia gdzie ten rok mi umknął, ale opowiem o tym w kolejnym poście podsumowującym rok 2018 🙂 A teraz zapraszam Cię również do podsumowania, ale miesiąca Listopad.
Tu i Teraz ☼ Listopad 2018
Czuję się szczęśliwa, bo wiem, że moje życie zmieni się nie do poznania. Jeszcze za wcześnie o tym mówić, ale szykuję się rewolucja. Mimo, że dopiero trwają rozmowy i tak naprawdę nic nie jest pewne, to w głębi serca czuję, że to „coś” wypali.
Chcę MIEĆ WIĘCEJ CZASU. Jeny co za monotematyczna baba, ale serio! Chcę ogarniać te całe blogi, social media, youtuby, ale też mieć czas na spotykanie się ze znajomymi, podróże, głupoty i codzienne chwile. Obecnie jestem załadowana robotą, ale trochę odpuściłam. Bardziej poświęcam się sobie. Co nie zmienia faktu, że chciałabym dostać taki eliksir wydłużający dobę, w której mogłabym stworzyć i spróbować wszystkiego, co mam w głowie.
Pracuję nad ozdobami, prezentami, kartkami i pudełkami świątecznymi. Oficjalnie jestem na YouTubie – Oczywiście zapraszam do subskrybowania – TUTAJ (bo przecież czasu to ja mam od groma ahaha. Wiesz, ja po prostu lubię być zajęta. Czuję, że wykorzystuję dobę, co do minuty. Ostatnio ktoś mnie zapytał: „Daria czy Ty czasem robić nic ? Nie, nie robię, zawsze coś tworzę, myślę, kombinuję, oglądam, przetwarzam, zapisuję, itd.” UWIELBIAM TO).
Jestem wdzięczna za to, że pracuję nad swoim charakterem, próbuję się zmieniać, zrozumieć i dawać sobie czas. Jestem cierpliwa i wyrozumiała sama dla siebie. Nikt nigdy nie skrytykuje Cię tak, mocno jak Ty sama.
Uczę się współpracy z mężem. Tak się składa, że mnie widzicie na filmach, ale to Piotrek edytuje filmy. Czasem się sprzeczamy, bo on czuje to inaczej. A ja lubię być sobą, nawet jeśli dla kogoś wydaję się durne. Nie chcę nikogo udawać. Od początku staram się być naturalną, chociaż stres daje o sobie znać.
Oglądam polski serial „Pod powierzchnią„.
Słucham w kółko playlisty z serialu Stranger Things – po prostu uwielbiam.
Czytam Harrego Potera – ZNOWU – ponieważ rodzicie zrobili mi świąteczny prezent i kupili nowiusieńskie części Harrego 🙂
Czekam na styczeń, bo w styczniu jedziemy do Warner Bros Studio the making of Harry Potter w Londynie. Ludzie przecież ja zwariuje ! Już teraz moja ekscytacja jest na levelu +400 . Jak tam wejdę to umrę 🙂 Ale wcześniej nagram jakiegoś vlogaska.