Błyszczące medaliony z użyciem płatków galaxy i tuszy alkoholowych
Błyszczące medaliony z użyciem płatków galaxy i tuszy alkoholowych. Tym razem bez decu. Projekt ten to była naprawdę świetna zabawa i pewnego rodzaju eksperyment. Kombinacja z kolorami płatków galaxy i tuszy alkoholowych jest chyba nieskończona. Kolory można fantastycznie mieszać, uzyskując co chwilę nowy efekt.
Błyszczące medaliony z użyciem płatków galaxy i tuszy alkoholowych
Inspiracją do stworzenia moich medalionów była chęć zużycia zielonych płatków galaxy, które kupiłam już w tamtym roku i jakoś do niczego nie zużyłam. Ponadto zainspirowały mnie filmiki, na których to dziewczyny świetnie używają właśnie tuszy do barwienia w swoich pracach. No i w końcu trzeci powód to słowa Marty z naszego teamu, że trzeba próbować nowych rzeczy. Tak więc spróbowałam!
Lista potrzebnych preparatów do zrobienia medalionów:
Wszystkie użyte preparaty znajdziesz u mnie w sklepie. Dodatkowo przygotowałam ich spis, a także odnośniki do konkretnych produktów, abyś nie musiała ich szukać. Po prostu kliknij w produkt poniżej, a przeniosę Cię bezpośrednio do sklepu.
- Medaliony akrylowe
- Lakier
- Klej
- Masa do wycisków
- Foremki silikonowe
- Farba
- Tusze alkoholowe: jałowiec, turkusowy, złoty, srebrny
- Płatki galaxy: saturn green, pluto yellow, jupiter white
- Pasta woskowa
- Brokat: biel zielona, srebro antyczne, złoto szampańskie
- kamyczki
- mikrokulki
- zawieszki do bombek
- dekory metalowe z „sieciówki” z dodatkami,
- akrylowe dyndadełka z hurtowni kwiatowej
Błyszczące medaliony z użyciem płatków galaxy i tuszy alkoholowych. Krok po kroku
Projekt ten, to zdecydowanie dla mnie nowość. Postanowiłam spróbować zabawy z tuszami alkoholowymi, a chcąc uzyskać błyszczące medaliony, postanowiłam wtopić w nie płatki galaxy. Ostateczny wygląd medalionów powstał po wielu próbach i kombinacjach z kolorami tuszy i płatków. A miałam tylko 3 kolory płatków i 4 tusze… A gdyby jeszcze tak pójść w czerwienie, albo fiolety, albo brązy… Chyba możliwości są tu nieograniczone.
Ale początek wcale nie był łatwy… Ponieważ wiedziałam, że będę eksperymentować, wzięłam na próbę kilka akrylowych, starych bombeczek. Jedną posmarowałam od wewnętrznej strony heavy body gelem, drugą klejem ekspres i posypałam na to płatki galaxy. Niestety nie przykleiły się one dobrze i potem jak pochlapałam je tuszami, płatki całkiem zniknęły pod kolorem tuszu… A nie o to mi chodziło!!! Chciałam, aby błyski płatków zostały… Zamieszczam jedno zdjęcie tych bombeczek eksperymentalnych, różna kombinacja jest tu płatków, jak i tuszy 🙂
Krok 1
Wzięłam więc lakier pouring glaze i obficie posmarowałam nim wnętrze medalionów.
Krok 2
Posypałam płatkami, a potem jeszcze raz pokryłam je lakierem, mocniej wtapiając płatki w powierzchnię medalionu, tak aby porządnie przylgnęły do ścianki. Na jeszcze mokry lakier wysypałam kamyczki, mikrokulki i dużo brokatu. Każdy medalion ozdobiłam w trochę innej tonacji kolorystycznej. W jednym jest więcej płatków zielonych, w drugim białych, a w trzecim złotych. Podobnie postąpiłam z brokatami. Jeden medalion ma więcej brokatu srebrnego, drugi białego, a trzeci złotego. Pozostawiłam medaliony do wyschnięcia na całą dobę.
Krok 3
Teraz przyszedł czas na tusze! I tu także barwiłam każdy medalion troszkę inaczej. Jeden jest zdecydowanie zielony, bo ma więcej tuszu turkusowego i zielonego, drugi ma dużo złotego, a trzeci turkusowy i srebrny. Tusze rozprowadzałam po medalionie oczywiście od wewnętrznej strony, wypuszczając małe krople tuszu z buteleczki na medalion. Jak chciałam coś rozjaśnić dodawałam srebrny. Tusze można mieszać ze sobą puki są jeszcze mokre. Ale to tylko krótka chwila – schną bardzo szybko. Tusze zielony i turkusowy są bardzo mocne w swym kolorze. Od razu uzyskałam piękne krycie. Tusz srebrny i złoty po przeschnięciu trzeba było nałożyć dwa, trzy razy aby pokrył ładnie medalion, bez „prześwitów”. Zostawiłam medaliony do wyschnięcia na noc, aby odparowały.
Krok 4
Następnie skleiłam połówki medalionu ze sobą klejem ekspres. Na łączeniu medalionów przykleiłam klejem expres sznureczek odciskając go z masy lekkiej w foremce silikonowej. Postanowiłam, że ozdobą medalionów będą metalowe dodatki. Aby więc sznureczek wyglądał jak metalowy, pomalowałam go czarną farbą akrylową, a po jej wyschnięciu delikatnie przejechałam go złotą pastą woskową nabraną na palec. Wkleiłam metalowe dodatki klejem ekspres.
Krok 5
Z akrylowych dyndadełek zrobiłam dodatkową ozdobę. Zamocowałam je do zakończeń metalowych na klej „kropelka” i zaczepiłam je na zakończenia do bombek. Teraz z pomocą przyszedł sprzęt ciężki mojego męża, czyli super wiertarka z mini wiertełkiem. Kiedyś się bałam wiercić te dziurki, bałam się, że medalion pęknie… Ale jak to mówią trening czyni mistrza i już się nie boję!!! Ale robię to bardzo pomału, delikatnie. Po wywierceniu takiej mini dziurki pozostało tylko wsadzić tam zaczepy z dyndadełkami i GOTOWE!
Naprawdę świetnie się bawiłam przy tym projekcie. Jest wiele kolorów i płatków i tuszy i brokatów, więc w rozmaitych wersjach kolorystycznych możecie zrobić takie medaliony. I myślę, że za każdym razem wyjdzie nam coś innego. Ja sama nie wiem, czy udałoby mi się powtórzyć jeszcze raz takie same medaliony… raczej nie 😉
Dajcie znać, jeżeli mój projekt Was zainspiruje i zrobicie swoje wersje tych medalionów. Ja bardzo jestem ciekawa wersji czerwonej… Może ktoś spróbuje?
Zapraszam także do mojego wcześniejszego projektu dla MyDecoria, świątecznych butelek: Decoupage na szkle krok po kroku – jak zrobić? – myDecoria
Miło mi będzie także gościć Was na moim FB i Instagramie
Do następnego projektu! Pa!