Z mojej pracowni
Mimo, że wakacje wciąż trwają, dla mnie to jednak nie ma znaczenia. Często przebywam w pracowni. Maluję, wycinam, kleję, cieszę się i złoszczę. Uroki pracy z rękodziełem 🙂
by
Daria Pieczonka
Mimo, że wakacje wciąż trwają, dla mnie to jednak nie ma znaczenia. Często przebywam w pracowni. Maluję, wycinam, kleję, cieszę się i złoszczę. Uroki pracy z rękodziełem 🙂
Spotykamy się w kolejnym wpisie Z mojej pracowni. Tym razem pokaże Ci personalizowane, ręcznie robione drewniane pudełka. Bez zbędnego przedłużania zapraszam poniżej 🙂
Ostatnio moje życie kręci się wokoło zamówień, więc seria Z mojej pracowni to najlepszy sposób, aby ten czas wykorzystać.
Ostatnio sporo się dzieję. Zostałam zasypana zamówieniami na pudełka i kartki okolicznościowe – urodzinowe, na dzień mamy i ślubne.
Organizacja w swoim miejscu pracy jest wyjątkowa ważna. Jeżeli każdy przedmiot jest w odpowiednim dla siebie miejscu ułatwia nam to samą pracę. Nie tracimy nie potrzebnie cennego czasu na szukanie interesujących nasz rzeczy.
Zaczynając swoją przygodę z DIY wynajmowaliśmy pokój wraz z dzieloną kuchnią i łazienką. Moja pracownia to był jeden z kątków w ówdzie pokoju. 4 półki i biurko z 2 szufladami, a i tak to było wiele miejsca do zagospodarowania.
Pokażę Ci co ostatnio się wyprawiało w pracowni. Szafka na klucze, chustecznik i lusterko. Wzięło mnie na postarzanie i stworzyłam 3 różne projekty.
Jesień już się zadomowiła na dobre. Rozpoczął się czas grubych skarpet i gorącej herbaty z miodem i cytryną. Długie wieczory pod kocem i dobrym filmem. Jesień też może być fajna 🙂 A do tego to pora roku kiedy są moje urodziny.
Zawsze w cyklicznych postach Z Mojej Pracowni są pudełka. Tym razem coś innego, bo scrapbookingowy album na zdjęcia. Nie martw się pudełko też się znajdzie.
Jak zwykle w serii „Z mojej pracowni” pojawiają się dwie propozycje na pudełka. Tym razem wybrałam dość nietypowe rozwiązanie, bo oprócz pudełek w skład wchodzą również akcesoria łazienkowe. Oba przedmioty utrzymane w pastelowej kolorystyce z przegródkami.